Translate

czwartek, 30 stycznia 2014

Powrót po latach... A właściwie po roku :)

Dawno, bardzo dawno mnie tu nie było. A jednak wracam jak do domu, do mojego bloga robótkowego. Oj, wiele działo się przez 2013 rok, który niestety dla mnie okazał się bardzo pechowym. Straciłam moją knajpkę a w związku z tym przyjaciół, choć nie wiem czy można tak nazwać ludzi, którzy okazali się nieszczerzy. Mimo to, szkoda. Zaliczyłam kłopoty zdrowotne i finansowe, ale najbardziej zabolała mnie strata mojej ukochanej kotki, która - mam nadzieję - wygrzewa się gdzieś z dala od tego paskudnego, w gruncie rzeczy, świata. Mało tego,  po niespełna miesiącu wspólnego życia pożegnałam także malutką koteczkę, Zuzię, którą przygarnęłam po śmierci Szczurka.Niestety okazała się śmiertelnie chora. Właśnie z powodu tych wszystkich wydarzeń nie mogłam w 2013 roku prowadzić bloga, który ma w podtytule "piękniejsza strona życia".
Szczęśliwie jednak mamy na liczniku już 2014, czas więc odciąć się grubą kreską od przeszłości. Znalazłam pracę w Katowicach, czas swój dzielę między to miasto i moją ukochaną Łódź, gdzie pod opieką mojej mamy został Kropek - uroczy kocurek-rozrabiaka, brat zmarłej Zuzi, który także cudem wywinął się z łap bezlitosnej Kostuchy. Czytam, piszę i wyszywam. ;) Plon moich haftów z zeszłego roku mam nadzieję wkrótce zaprezentować na tym oto blogu. Poniżej pierwszy z nich.
Wszystkim zaś życzę aby ten rok był naprawdę dobry. :)