Translate

sobota, 17 marca 2018

Łódzki Jednorożec


Oj dawno, dawno nie było mnie na moim blogu.
Trzeci krzyżyk już dawno za mną a tyle nowych rzeczy przede mną...

Wiele zmian dokonało się w moim życiu - przede wszystkim wróciłam do Łodzi, mojego ukochanego, rodzinnego miasta. Tu żyję i pracuję.

Ostatnio wzięłam udział w konkursie na maskotkę organizowanym przez Włóknoland. Cel był szczytny - wyposażyć w maskotki dom małego dziecka w Łodzi. Pierwszym pomysłem, jaki przyszedł mi do głowy było stworzenie Łódzkiego Jednorożca. Poniżej możecie zobaczyć prototyp tej maskotki wykonany z filcu. Zasadą konkursu było użycie materiałów dostępnych w sklepie Włóknoland, niestety – chyba z braku moich umiejętności technicznych ten sam jednorożec z polaru nie wyglądał już tak sympatycznie.

Czemu jednorożec? Myślę, że dla każdego mieszkańca Łodzi nie będzie to trudne do zrozumienia – kilka lat temu władze miasta zafundowały nam duży przystanek przesiadkowy, który wygląda wypisz-wymaluj jak stajnia jednorożców i tak jest też przez łodzian nazywany – stąd pomysł na taką maskotkę. J

Muszę też powiedzieć parę ciepłych słów o firmie Włóknoland mieszczącej się przy Zielonej w Łodzi. Panuje tam fantastyczna, rodzinna atmosfera, właściciel jest przemiły, pani sprzedawczyni również. Ceny bardzo przystępne i wybór towarów duży.
Dla zainteresowanych wrzucam link  ze stroną sklepu.
http://wloknoland.pl/

Odkrywam także ostatnio nową pasję – tkanie. Pośrednio dzięki koleżance, która organizuje rekonstrukcje historyczne podczas Dymarek w Nowej Słupi – w tym roku mam być galijską tkaczką z początków naszej ery, więc aby się nie skompromitować postanowiłam zgłębić temat. J
Zakupiłam mały warsztat tkacki w łódzkiej pracowni tkackiej Tartaruga przy Tymienieckiego i na podstawie instruktażu, jaki otrzymałam od dziewczyn z Tartarugi wzięłam się do dzieła.
Pierwsze próby niezbyt może składne, ale to przecież praktyka czyni mistrza, więc mam nadzieję, że z czasem będzie tylko lepiej.

Obecnie czekam na wiosnę. Ciekawa jestem co dobrego przyniesie. J

2 komentarze:

  1. Bardzo milusia maskotka, a w tkanie też z chęcią bym się pobawiła.Pozdrawiam i życzę przyjemniutkiej i ciepłej wiosny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł i praca świetne, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko. ;)