Translate

czwartek, 20 marca 2014

Pierwszy Dzień Wiosny

Tak, tak! Już od dziś, od godziny 17:00 mamy wiosnę!!! :) Czas na mycie okien, odchudzanie się i topienie Marzanny, czyli na to, co tygryski lubią najbardziej (no, może poza myciem okien, choć ja na przykład świetnie się przy tym relaksuję). Czekam aż się wreszcie wszystko dokoła zazieleni i czekam na pierwsze, wiosenne burze, które uwielbiam. Zwłaszcza moment tuż przed, kiedy niebo jest ciemnoszare a budynki przybierają barwę o ton jaśniejszą od nieba, dzięki czemu zieleń drzew i trawników staje się bardziej wyeksponowana. I wiatr, z każdą chwilą przybierający na sile... A potem burza, naturalnie widziana z okien domu, w którym jestem bezpiecznie schowana... :D Z tym właśnie kojarzy mi się miłościwie od dziś nam panująca pora roku.
Chociaż kto to wie, co jeszcze zgotuje nam pogoda. Zimy nie było więc strach się bać. Mam nadzieję, że będzie to pierwszy od dawna rok, gdy idąc z Koszyczkiem nie będę nuciła "I'm dreaming of a white Christmas.." o, przepraszam: "Easter". :)
I w nadziei na piękną, słoneczną aurę i na wybuch zieleni dokoła zamieszczam hafcik, w którym Piesio delektuje się takim oto wiosennym kwiatem. Niech to będzie dobra wróżba na marzec, kwiecień i maj. Dla nas wszystkich, a szczególnie dla moich stałych i nowych obserwatorek i komentatorek. :)


4 komentarze:

  1. Milusia psinka , słodziak , a ja tęsnię za burzą po której kałuże parowały od ciepła - tego już nie ma pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się - i niestety od dawna nie czuję już zapachu świeżego ozonu po burzy. Cóż, cieszmy się pięknymi wspomnieniami... :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. il est bien mignon ce petit chien ! cath

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna kolorystyka obrazka...wiosne powiadasz ja jakoś jej jeszcze nie czuje ale pewnie już niedługo :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słówko. ;)