Zgodnie z zasadami zabawy i prościutko spod tamborka - pierwszy zajączek z serii.
Pomyślałam, że każdemu z tych sympatycznych kicajców dam jakieś imię. Oto przed Państwem Florka:

U mnie pełna chata więc nie będę się rozwodzić za długo, gdyż pełne ręce roboty mam. :)
W tę sobotę wybieram się na warsztaty haftu "W świecie roślin", organizowany przez Wici. Zdam relację, może nawet fotorelację jak było. :)
Zainteresowanych odsyłam tutaj: https://www.facebook.com/events/150419709122193/
Dodam tylko, że warto się pojawić, dziewczyny z Wici są fantastyczne a warsztaty, które organizują na najwyższym poziomie, także drogie mieszkanki Łodzi i okolic - nie wahajcie się, może są jeszcze wolne miejsca.
Śliczna Florka :) fajne takie warsztaty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Florki :)
UsuńDorodna ta długorzęsa panna Florka.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy bedzie miała zalotnika.
Myślę, że niejeden zalotnik się znajdzie dla takiej urodziwej króliczki :) i to już niedługo...
UsuńFlorka jest niezwykle urocza:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mieszkam w okolicach Łodzi, bo z chęcią bym poszła na takie warsztaty.
Wici jeżdżą po Polsce z warsztatami, więc warto mieć oczy szeroko otwarte. :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUroczy króliczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń