Translate

poniedziałek, 4 lutego 2019

Tusal 2019 - minionkowo

Rzutem na taśmę udało mi się wyrobić z Tusalowym słoiczkiem, przyznaję bez bicia. Koncepcja jego ozdobienia zmieniała mi się co i rusz, ale ostatecznie zwyciężyła ta, którą prezentuję poniżej.
Jak Wam się podoba?





Dlaczego Minionki? Powodów jest kilka. 
Po pierwsze - te żółte rozrabiaki są bliskie sercu mojej drugiej połówki. To on mnie z nimi zapoznał 4 lata temu no i mnie też bardzo przypadły do serca. :)
Po drugie - gdybym miała takich pomocników zapewne więcej haftów/amigurumi/krajek by powstawało. Chociaż z drugiej strony... mając w pamięci JAK Minionki "pomagały" to kto wie jaki byłby rezultat ich działań...  
Po trzecie - "Banana". ☺☺☺☺☺

10 komentarzy:

  1. Za to na pewno przy robótkach dodadzą ci energii i wprawią w dobry nastrój.;) Fajne ubranko.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To na pewno :) dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Z takimi pomocnikami, robótki będą szły jak burza:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłoby dobrze. :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam pojęcia co to Minionki. Ważne, żeby dodały powera.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcam do zapoznania się z Minionkami. Są mocno nieogarnięte życiowo, ale urocze. :) powstały co najmniej trzy filmy animowane z ich udziałem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny słoik, a Minionki uwielbiamy,trochę dziwne, ale nadrabiają urokiem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. No tak, Minionki są specyficzne, ale kochane. Za jakieś 100 lat przy odrobinie szczęścia wreszcie się wezmę za ich wyhaftowanie - mam kilka wzorków. :) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

      Usuń
  8. Ważne,że podobają się Tobie.....pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, lubię je, co tu kryć. :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

      Usuń

Dziękuję za każde słówko. ;)