I dzięki temu mogę teraz przepięknie prezentować moje hafty. ;) Czego przykład na dole. To nówka śtuka jeszcze nie śmigana. ;) Co prawda nieco zmieniłam we wzorze, bo między myszką a kotkiem powinien być jeszcze napis: "trzymaj się" po angielsku, polsku, bądź w mym ukochanym francuskim. Ale po co być dosłownym? ;)
Wow śliczny obrazek, od dłuższego czasu mam go na oku ale jak na razie nie przyszedł jeszcze czas aby go wyszyć:) Mam nadzieję, że hafty pięknie prezentują się w antyramie:)
OdpowiedzUsuńOj tak, dopiero dzięki antyramom nabrały właściwego blasku. ;)tak na marginesie mam bardzo ładny wzór haftu na lnie: szary kot z niebieską obróżką. Jakby co, mogę Ci podesłać pdf. ;) Pozdrawiam!
UsuńMam nadzieję, że jeszcze jesteś w posiadaniu tego wzorku:) z miłą chęcią go przyjmę:)
UsuńTo jest cudne, cudne i jeszcze raz cudne! I nie dlatego to piszę, ze uwielbiam koty...;) Witam po raz pierwszy i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, dziękuję za pochwały. ;) Twój blog bardzo mi się spodobał, więc z radością dodaję do mojej listy. Słusznie otrzymałaś za niego wyróżnienie. Zaglądaj do mnie częściej Promyczku! pozdrawiam! ;)
Usuńsympatyczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam! ;)
UsuńŚLICZNY TEN HAFCIK!POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuń